Siły natury czy ingerencja człowieka?

Co bardziej zagraża człowiekowi i ludzkości: siły natury czy on sam. Nie jestem w stanie dać jednoznacznej odpowiedzi. Weźmy chociażby ostatnie trzęsienie ziemi i jego efekt tsunami w Japonii. Siła niszczycielska tsunami gdyby nie elektrownia atomowa Fukushima spowodowałby  śmierć tysięcy ludzi, olbrzymie szkody materialne, sprawiłaby wiele bólu ale zapewne czas zagoiłby rany znacznie szybciej. Natomiast jakie będą skutki elektrowni atomowej, która jest wytworem człowieka, na dzień dzisiejszy chyba nikt nie jest w stanie odpowiedzieć. Nie mnie i dziś już dyskutować czy wybrano dobrą lokalizację, czy dostateczne zabezpieczenia. Wiadomo, że zabezpieczenia nie wytrzymały, do Oceanu Spokojnego wypływa skażona woda. O skażeniu powietrza napisano i to może o wiele za dużo. Czy istnieją bardziej bezpieczne sposoby wykorzystania sił natury przez człowieka w świecie tak dużej konsumpcji energii?